Dlaczego lubię grać w Tetrisa i dlaczego to fajna gra?

Pamiętam dokładnie, gdy będąc małym chłopcem otrzymałem swoje pierwsze drewniane klocki. Dla innych były to kolorowe kwadraty, prostokąty i trójkąty, dla mnie materiał, z którego mogłem budować całe miasta. Potrafiłem godzinami wznosić wierze, konstruować budynki i stawiać mury. Tworzyć swój własny wymarzony gród. 

Przełom w zabawie nastał wraz z pojawieniem się plastikowych klocków. Łącząc ze sobą detale budowałem samochody, rakiety, tratwy, łódki i niemal wszystko na co pozwalała mi wyobraźnia. Cechą charakterystyczną klocków była ich przyczepność. Budowle z drewnianych elementów posiadały słabą konstrukcję. Budynek mógł się zawalić, a wieża upaść. Plastiki były o wiele trwalsze, a połączone ze sobą elementy tworzyły mocną strukturę. Czas jednak zmienia każdego, nikt nie może być dzieckiem przez całe życie. Wiek sprawił, że wyrosłem z zabawy w klocki, jednak pasja do układania nie ulotniła się. 

Nie będąc dzieckiem nie wypada bawić się zabawkami. Jednak nikt nikomu nie zrobi rozwijania swojej kreatywności. W realizacji swojej pasji pomogła mi niezwykle popularna gra. Tetris wydaje się bardzo prosty – układanie klocków, jednak w rzeczywistości jest bardzo trudny. Zabawa odbywa się na prostokątnej planszy znanej, jako tetrion bądź matriks ułożonej w poziomie. W trakcie gry pojawiają się klocki złożone z czterech małych kwadratów tworzących siedem różnych wzorów. Klocki mkną na dno, a gdy opadną stają się nieruchome. 

Zdaniem gracza jest układanie klocków w taki sposób, by opadające elementy tworzyły linię prostą znajdującą się w szerokości prostokąta. Zabawa kończy się, gdy kwadraciki nierównomiernie zapełnią całe pole gry. Tetris wymaga od gracza skupienia i koncentracji. Uważny zawodnik potrafi przewidzieć dokładnie swój ruch i tak ułoży klocki, by te tworzyły linię prostą na całej planszy. 

Nierozsądne wykorzystanie kwadracików może doprowadzić do błyskawicznej przegranej. Gra jest niezwykle wciągająca, gdyż nie posiada żadnych ograniczeń czasowych. Dopóki nierównomiernie ułożone klocki nie dosięgną górnej części planszy, gracz może bawić się bez końca.

Czego uczą gry puzzle?

Uwielbiam gry logiczne i strategiczne. Lubię także gry planszowe. Jednak od najwcześniejszych lat lubiłem układać puzzle. Układałem je na milion sposobów i do tej pory sprawiają mi wiele radości oraz dają chwilę wytchnienia. Dziś nie muszę martwić się już zakupem kolejnych opakowań. Dzięki komputerowi i dostępowi do sieci mogę grać w gry puzzle kiedy tylko zechcę i dostosowywać ich poziom do swoich rosnących umiejętności. Gry puzzle dają mi duże poczucie tworzenia. Wiem, że układając je mogę czegoś dokonać, coś stworzyć. Dzięki nim ćwiczę swoją koncentrację oraz cierpliwość. Jest to niezwykle ważne, żeby w życiu do czegoś dojść.

Rodzice często mi powtarzają, że muszę być cierpliwy, ale nikt nie jest w stanie mnie tego nauczyć lepiej niż gra puzzle. Dzięki niej rozwijam swoje umiejętności myślenia logicznego. Przecież puzzle to elementy składające się na większy obrazek. Muszę je odpowiednio dopasować. Zrozumieć zależności pomiędzy wybranymi fragmentami. Dostrzec, który z nich jest zależny od następnego i tak w kółko. Ponadto w grze puzzle istotnym elementem jest rozwój wyobraźni oraz pamięci przestrzennej, aby dokładnie umiejscowić fragmenty układanki na planszy, gdyż każdy ma ściśle określone miejsce w wąskiej przestrzeni monitora komputerowego. Niezwykle kluczowe zadanie ma moja pamięć. Przecież gra puzzle nie jest tym samym, co składanie puzzli z kartonika. Na samym początku mam niewiele czasu na zapamiętanie obrazka, jego rozkładu, a następnie muszę przystąpić do działania – ułożenia całości z rozsypanych fragmentów. Nie jest to zadanie tak łatwe, jakby mogło się wydawać na początku. Wielu ludzi uważa, że puzzle są przez to dobre dla małych dzieci, ale nawet moi rodzice lubią je od czasu do czasu ułożyć. Muszę przyznać, że gra puzzle nauczyła mnie cierpliwości, rozwinęła moje myślenie logiczne oraz przyczynowo – skutkowe. Przyczyniła się do rozwoju mojej wyobraźni przestrzennej, spostrzegawczości i koncentracji uwagi. Nauczyła porównywania, odnajdywania różnic i zależności pomiędzy mniejszymi fragmentami.